Spis treści
Dieta, dieta i…. po diecie. Slogan zasłyszany od jednej z moich obserwatorek na Instagramie. No właśnie, ale co zrobić, jeśli dieta się sypie? Czy to jest właściwie normalne? Czy przekreśla szansę na sukces?
Początki zmian w diecie przepełnione są nadzieją i motywacją. Skrupulatnie robisz zakupy, przyrządzasz posiłki i starasz się uważnie przestrzegać ogólnych zasad. Być może masz już pierwsze efekty, aż tu….BĘC. Coś wybija Cię z rytmu: nadgodziny w pracy, choroba dziecka, nieprzespana noc, nagłe życiowe zdarzenia czy chwila załamania. Prawdopodobieństwo, że coś takiego może Ci się wydarzyć jest takie samo, jak to że 31 grudnia wypadnie Sylwester. Czyli już wiesz, jak duże.
Dieta Ci się sypie… i co wtedy? Jak żyć?
Po pierwsze zaakceptuj fakt, że nie zawsze musi być idealnie. Fakt, że nie jesteś w stanie perfekcyjnie przestrzegać rozpiski nie musi być równoznaczne z tym, że wszystko stracone.
Po drugie, przygotuj się. Wcześniej. Dlaczego? Kiedy wszystko zacznie się kitrasić, możesz nie mieć głowy do tego, żeby działać. A tym bardziej tworzyć alternatywne plany działania. Dotyczy to szczególnie osób, które nie ugruntowały sobie jeszcze nowych nawyków (bo to zwyczajnie wymaga czasu). I właśnie takie osoby w chwilach kryzysu narażone są na powrót starych, niesprzyjających zachowań. W kryzysie, zmęczeniu czy stresie automatycznie odtwarzamy to, co znamy (nawet gdy, zdajemy sobie sprawę z tego, że nam to nie służy).
To teraz przejdziemy do konkretów, czyli proponowanych przeze mnie rozwiązań.
1. Zrób listę restauracji/knajp i spis przyzwoitych potraw.
Jeśli dieta się sypie, taka lista może sobie wisieć/leżeć w odręcznym miejscu, a nawet spisie kontaktów telefonicznych. Warto wpisać sobie przykładowe pozycje z menu – ponieważ tutaj też jest haczyk. Zamawiane jedzenie może wspierać Twoje cele sylwetkowe czy zdrowotne – bardziej lub mniej. W menu wielu restauracji dominują średniokorzystne rozwiązania typu schabowy + frytki. Jeśli już musisz zjeść kotleta, to warto podmienić te frytki na ziemniaki. A jeśli zamawiasz pierogi, to może… zestaw surówek do nich? Takie małe podmiany mają spore znaczenie.
Bywa, że sporo osób dzieli swoje życie na „jestem na diecie” i „jem normalnie”, co często oznacza „wszystko, albo nic”. Niestety, nie jest to ani zdrowe dla nas ani naszych relacji z jedzeniem. I nie sprzyja trwałym efektom, no chyba, że jojo.
2. Lista prostych przekąsek
Kiedy wychodzisz z domu, ale zakupy są niezrobione – warto mieć w zanadrzu pomysły na szybkie przekąski. Po co? Po to, żeby się nie przegłodzić i nie rzucić potem na jedzenie z nawiązką. Poniżej znajdziesz przykłady prostych przekąsek w różnych kalorycznościach. Możesz również pobrać tabelę i wydrukować.
3. Lista najprostszych potraw, które przyrządzisz w kilka minut.
Warto mieć w zapasie półprodukty, z których stworzysz coś szybkiego i prostego: makarony, przecier pomidorowy/passata, fasolka czy tuńczyk z puszki, warzywa na patelnię. Z passaty, fasolki i kukurydzy zrobisz szybki sos, do którego możesz dodać makaron.
4. Dania gotowe.
Na rynku mamy coraz większy wybór spośród dań gotowy. Jeśli Twoja dieta się sypie i akurat nie masz fizycznie jak przygotować posiłku, możesz wybrać coś co po prostu wymaga odgrzania. Takie rozwiązania mają wady i zalety. I tutaj każdy z nas, indywidualnie sam musi sobie to wypośrodkować.
Kiedy polecam pacjentom dania gotowe? Przede wszystkim wtedy, kiedy korzyści przeważają nad potencjalnymi wadami. Niejednokrotnie to dania gotowe pozwalają przetrwać kryzysy (które mogłyby skończyć się jedzeniem czego popadnie). Zazwyczaj rekomenduję gotowce jako rozwiązanie czasowe. Z resztą – zdarza się, że sama z nich korzystam.
Zanim po nie sięgniesz, poznaj potencjalne wady i zalety:
Zalety: szybkie, wygodne, pomagają oszczędzić czas i ew. stres kiedy okazuje się, że jesteś zmuszona_y gotować po nocach. Dobrze zbilansowan
e mogą pomóc utrzymać dietę nawet wtedy, gdy wszystko się sypie. Czyli dalej sobie spokojnie chudniesz, podczas gdy w innej sytuacji mogłoby być różnie.
Wady: większość dań gotowych zawiera sporo soli (co jest niewskazane szczególnie dla osób chorujących na nadciśnienie czy schorzenia nerek). Do tego nie zawsze są one zbilansowane tak, jak posiłki w diecie – czasem dostarczają za mało białka, błonnika lub za dużo tłuszczu. Na dłuższą metę są dużo bardziej kosztowne, niż gotowanie ze świeżych posiłków.
Na temat dań gotowych przygotowałam dwa wpisy:
Dania gotowe z Biedronki – mrożonki
Dania gotowe na diecie (przykłady, opis)
Ponadto pracuję nad jadłospisem awaryjnym opartym o dania gotowe z Biedronki, który już wkrótce pojawi się w moim sklepie internetowym. Premierę planuję jeszcze we wrześniu, o czym będę na bieżąco informować w moich mediach społecznościowych (instagram i facebook).
Podsumowanie
Na koniec chciałam dodać, że chwilowe załamania na diecie to całkowicie naturalna sprawa. Im szybciej się z tym pogodzimy, tym lepiej dla nas. Wiem, że perfekcjoniści mogą mieć z tym problem. Na szczęście mamy też wybór – możemy przygotować się na „kryzys” i po prostu przejść przez niego najlepiej, jak potrafimy: czy to zamawiając posiłek z restauracji czy kupując zbilansowanego gotowca.
Powodzenia i życzę jak najmniej kryzysów 🙂
2 komentarze
[…] w życiu bywa tak, że pomimo szczerych chęci standardowa dieta nam się sypie. W jednym z poprzednich wpisów pisałam o tym, jak możemy sobie z tym poradzić. Jako dietetyk będę zachęcała do tego, aby […]
[…] Warto pamiętać, że spadek masy ciała nie był liniowy – czyli książkowe 4 kilogramy miesięcznie przez cały okres odchudzania. Jednak to wcale nie przekreśliło jej szans! Na przestrzeni czasu, który i tak upłynął widać najbardziej spektakularne efekty. Pamiętacie o tym, bez względu na to w jakim momencie jesteście w danej chwili. Jeśli w trudniejszym, polecam wpis „Co jeśli dieta Ci się sypie – kilka porad co wtedy” […]