Praktycznie co niedzielę od przeszło 10 lat przygotowuję te placki na różne sposoby. Proporcje mam już w głowie, ale postanowiłam je spisać tutaj dla Was. Co ciekawe, przepis ten można modyfikować wg własnych potrzeb, upodobań czy też dostępności składników.
Przykład: nie mam w domu mąki pełnoziarnistej, to dodaję owsianą. Bywa, że miksuję różne rodzaje mąk (np. resztki) w ramach zero waste.
Przepis na fit placuszki
Składniki na 1 porcję:
- Jajko – 56 g (1 szt.)
- Jogurt naturalny 3% – 75 g (3 łyżki) np. zott, jogurt naturalny Pilos z Lidla lub Fruvita z Biedronki
- mąka orkiszowa pełnoziarnista – 40 g (0.1 szklanki, najlepiej odważyć)
- Cynamon mielony – (1 szczypta)
- Oliwa z oliwek extra virgin – 10 g (1 łyżka)
- Banan -60 g (1/2 większej sztuki, gramatura dotyczy obranego owocu)
Wykonanie:
1. Banana rozgnieść w misce, dodać jajko i jogurt, wymieszać.
2. Następnie dodać mąkę i cynamon, ponownie wymieszać. Jeśli posiadasz thermomix lub podobne urządzenie, można w nim zmiksować wszystkie składniki.
3. Na patelni podgrzać odrobinę oliwy z oliwek.
4. Łyżką formować małe placuszki i smażyć na rozgrzanej patelni, na małym ogniu. Obracamy je wtedy, kiedy brzegi placków będą lekko ścięte a na powierzchni pojawią się pęcherzyki.
Usmażone placki podajemy z dodatkami, np. serkiem typu bieluch, jogurtem proteinowym, masłem orzechowym i owocami (u mnie były to akurat borówki i maliny, ale mogą być kiwi, kawałki jabłek itp.).
Wartość odżywcza placków bez dodatków:
energia – 397.2 kcal | białko – 16.0 g | tłuszcz – 18.9 g | węglow. przysw. – 38.3 g | błonnik – 5.1 g
Wartość kaloryczna z dodatkami (bieluch lekki 50g + 120 g mieszanki borówek i malin)
energia – 496.6 kcal | białko – 21.8 g | tłuszcz – 21.0 g | węglow. przysw. – 49.6 g | błonnik – 11.2 g
Na co uważać przy plackach?
Fit placki mogą bardzo szybko przestać być „fit”. Wystarczy usmażyć je na większej ilość tłuszczu (1 łyżka oliwy/oleju to prawie 100 kcal! A praktycznie jest to niewidoczne gołym okiem).
Dodatki też potrafią zrobić swoje. Jeśli używasz kremów proteinowych, masła orzechowego, dżemu itp – nawet w wersji bezcukrowej produkty te wymagają umiaru, ponieważ nadal są źródłem kalorii.
Podsumowując, takie placki można łatwo dostosować do diety małych i starszych dzieci, ale też kobiet na diecie odchudzającej. Kwestia dodatków.
Co sądzicie o tym przepisie? Próbowaliście, smakowało?
Potrzebujesz wsparcia dietetyka? Sprawdź ofertę opieki dietetycznej on-line, gdzie kompleksowo pomaga wdrożyć dopasowany jadłospis. I w nim wytrwać, bo o to chodzi, prawda? 🙂